Menu strony:






Jedynaczka





Zajęła się więc nim wyłącznie, rozkochała się jeszcze więcej w sztuce, wyniosła jego roboty i swoje, dziękowała mu za tak drogi dla niej podarunek, chwaliła jego biegłość,
trafność, doskonałość rysunku i prawdę kolorów, ale tak szczerze i tak gorącą okazując chęć dojścia do tego szczebla, który widzi, a do którego, niestety, bez jego pomocy
nigdy by nie doszła, że pan Sokołowski, ujęty i wdziękiem kobiety, i zapałem przyszłej artystki, okazał gotowość poświęcenia dla niej swego czasu, nabytego już doświadczenia i
obiecał zaraz jutro przybyć dla rozpoczęcia tych lekcji, które miały mu przynieść tyle zaszczytu i prawdziwego ukontentowania.
Panna Pelagia podziękowała mu miłym wejrzeniem i słowy, w których wyraziła i bojaźń, żeby jej nie znalazł nieukiem, i nadzieję, że jej gorące chęci zastąpią zdolność,
której może nie ma.
Z tą udaną skromnością tak jej było do twarzy, tak wydała się piękną i zajmującą, że pan Sokołowski wtedy pierwszy raz uczuł w sobie niby strach, niby drżenie, które jakby
go ostrzegało o niebezpieczeństwie, na które ślepo się narażał.
W ciągu tego zajęcia się artystą panna Pelagia prawie zapomniała o panu Edmundzie, który się nadstawiał, mieszał się do ich rozmowy, ale nieraz w połowie wyrazu przeciętego
przez zająknienie był zostawiony.
Dopiero przy końcu wizyty, gdy szepnęła matce, aby tych panów jutro zaprosiła na obiad, zwróciła się do pana Edmunda i rzekła mu:
— Dziękuję panu, panie Edmundzie!
Panu to winnam, że się dogodzi memu życzeniu. Zaraz jutro wspólne lekcje nasze rozpoczniemy. Ale panowie przyjedziecie wcześnie, nieprawdaż?
Żebyśmy jeszcze przed obiadem co zrobić mogli. Nie zapomnę panu doprawdy, jak pan dobrym byłeś, żeś mię usłuchał.
Oba młodzi ludzie pojechali, oba jednym zajęci przedmiotem.
Pan Edmund pragnął sobie nagrodzić długie w czasie wizyty milczenie i chciał ga..gadać, ale widać nie był to jego dzień.

<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 Nastepna>>




Polecamy inne nasze strony: